Powinniśmy być wdzięczni Prometeuszowi, który ukradł ogień z Olimpu i zniósł go na ziemię, by ludzkość nie musiała tonąć w mroku i po zmierzchu potykać się o własne nogi. Naszą wdzięczność może potęgować fakt, że ów bohater zapłacił za swój wyczyn wysoką cenę… Ale przecież nie o greckich mitach traktuje ten tekst! Chodzi raczej o to, że przyszedł grudzień i świat tonie w mroku już około siedemnastej. Ciemność ogarnia go i nie opuszcza aż do białego rana, które swoją drogą nie przychodzi do nas zbyt wcześnie. My jednak potrafimy sobie świetnie z tym radzić nie tylko w naszych domostwach, ale również w ich bliskim sąsiedztwie, czyli w ogrodzie. Wystarczy tylko odpowiednio to miejsce oświetlić, a cały urok śnieżnej pory roku jawi nam się w pełnej krasie. Jak to zrobić? Garść wskazówek znajduje się poniżej.
Nie da się ukryć, że kiedy mówimy: „zimowe światło w ogrodzie”, mamy na myśli przede wszystkim wysokie latarnie, które rzucają niezbyt ostre, ale piękne światło. Kiedy jednak wybieramy tego rodzaju elementy, najczęściej nie chodzi o to, by ułatwiały nam wykonywanie czynności wymagających olbrzymiej precyzji, jak szukanie zagubionego w śniegu kolczyka itp. Tego rodzaju źródła światła powinny przede wszystkim oświetlać drogę i budować nastrój. Jeśli mamy do czynienia z latarnią, warto zauważyć, że posiada ona jeszcze wiele innych zalet. Jako element dość wysoki może doskonale wkomponować się w koronę drzewa i efektownie oświetlać gałęzie. Jeśli są one przykryte warstwą śniegu, rezultat jest cudowny. Od takiego widoku niewątpliwie trudno jest oderwać oczy!
W zimowym ogrodzie wspaniale prezentują się nie tylko wysokie, ale również niskie lampy, które oświetlają ziemię. Jeśli zostaną przykryte solidną warstwą śniegu, światło i tak bardziej lub mniej wyraźnie się przebija, co tworzy efekt jeszcze doskonalszy. Jeśli przy zastosowaniu większej liczby tego rodzaju źródeł światła wyznaczymy ścieżkę, zimą możemy poczuć się jak w magicznej krainie lodu i wypatrywać tylko, czy zza któregoś rogu nie wyjrzy wyniosła królowa śniegu!
Z pewnością warto docenić również liczne walory lamp wiszących, które doskonale sprawdzają się jako źródło światła podkreślające piękno sopli lodu! Wybór modeli stylizowanych na lampy naftowe dodatkowo może pogłębić efekt. Oczywiście w tym przypadku warto dysponować zadaszonym tarasem, ponieważ wówczas osiągnięte rezultaty są najbardziej zadowalające. Nie da się jednak ukryć, że nawet ganek może stanowić całkiem spore pole do popisu – wszak wejście do domu musi zostać należycie podkreślone, szczególnie gdy na dworze panują egipskie ciemności.
Warto, by zimowe światło w ogrodzie było możliwie jak najcieplejsze. Oczywiście to w dużej mierze kwestia gustu, jednak warto uświadomić sobie, że „zimne”, jarzeniowe czy LED-owe oświetlenie może wywoływać nieprzyjemne skojarzenia. Jeśli chcemy, by nasz ogród wyraźnie odcinał się od zimna, które panuje wokół, warto byśmy postępowali zgodnie z zasadą „świetlnego kontrastu”, co z pewnością pozwoli na uzyskanie możliwie jak najlepszego efektu, co nietrudno sprawdzić. Gdy zbliża się czas świąt, warto udekorować swój ogród, fasadę domu, a nawet drzewa i krzewy niewielkimi lampkami, które wydobywają z mroku elementy krajobrazu, na których je zawieszamy. Rezultaty są w podobnych przypadkach cudowne – tym bardziej, gdy decydujemy się na montaż różnokolorowych światełek. W podobnych okolicznościach posesja prezentuje się gościnnie i całym swoim wyglądem podkreśla atmosferę zbliżających się, a także już trwających świąt Bożego Narodzenia, na które wszyscy przez cały rok czekamy. Oświetlenie ogrodu zimą to kluczowa kwestia. Skoro nie może zachwycać bujną roślinnością, należy innymi sposobami wydobyć jego niezwykłe piękno, które drzemie w nim przez cały rok.
Tags: latarnie latarnie wysokie niskie lampy do ogrodu oświetlenie ogrodu zimowe światło w ogrodzie
